Chodzić w Duchu Świętym (04-10.03.2018r.)
Nawracać się
-
Wj 20, 1-17; Ps 19, 8-11; 1 Kor 1, 22-25; J 2, 13-25
NAWRACAĆ SIĘ, TO ĆWICZYĆ PAMIĘĆ PRZEZ WDZIĘCZNOŚĆ
Wj 20, 1-3
W owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa: „Ja jestem Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego i zapomina komu zawdzięcza to, co posiada. Pan Bóg przypomina Izraelowi komu zawdzięcza swoją wolność. Człowiek pamięta, gdy dziękuje drugiej osobie za dobro, które otrzymał. Wdzięczność ćwiczy pamięć człowieka. Wdzięczność sprawia także zadowolenie z życia.
Jak często dziękujesz za dobro otrzymane od innych? Czy jesteś zadowolony z życia?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że wyostrzasz mój wzrok na najmniejsze dobro otrzymane w moim życiu.
-
2 Krl 5, 1-15; Ps 42, 2-3; Łk 4, 24-30
NAWRACAĆ SIĘ, TO PRZYJĄĆ BOŻE PLANY
2 Krl 5, 11-12
Rozgniewał się Naaman i odszedł ze słowami: „Przecież myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd. Czyż Abana i Parpar, rzeki Damaszku, nie są lepsze od wszystkich wód Izraela? Czyż nie mogłem się w nich wykąpać i być oczyszczonym?” Pełen gniewu zawrócił, by odejść.
Często mamy swoje plany lub wizje rozwiązania naszych problemów. Naaman był rozgniewany na Elizeusza. Polecił mu bowiem siedem razy zanurzyć w wodach Jordanu. Bóg często wypowiada do nas proste wezwania i tylko posłuszeństwo tym wezwaniom rodzi uzdrowienie czy rozwiązanie naszych problemów. Potrzebujemy odkrywać Boże plany i poddawać się ich wezwaniom.
Czy przyjmujesz i wprowadzasz proste polecenia Jezusa? Czy potrafisz zweryfikować swoje plany i poddać się Bożym planom?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za proste wezwania, z którymi się nie zgadzam. Dziękuję Ci za siły pójścia za Tobą.
-
Dn 3, 25-43; Ps 25, 4-9; Mt 18, 21-35
NAWRACAĆ SIĘ, TO PROSIĆ O DUCHA SKRUCHY
Dn 3, 25. 34-36
Powstawszy, Azariasz tak się modlił, a otwarłszy usta, mówił pośród ognia: „Nie opuszczaj nas na zawsze – przez wzgląd na święte Twe imię nie zrywaj Twego przymierza. Nie odwracaj od nas swego miłosierdzia, przez wzgląd na Twego przyjaciela, Abrahama, sługę Twego, Izaaka, i Twego świętego – Izraela. Im to przyrzekłeś rozmnożyć potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek nad brzegiem morza.
Azariasz modląc się do Boga żywego ma świadomość swojego grzechu i grzechów swoich ziomków. Ma świadomość, że nieszczęścia Narodu Wybranego są związane z jego grzechami, a nie ze złą wolą Boga żywego. Azariasz odkrył ducha skruchy i dlatego wraz z przyjaciółmi ostali się nawet w piecu ognistym. My także potrzebujemy z determinacją prosić, podczas tego Wielkiego Postu, o ducha skruchy. Potrzebujemy uwielbiać Boga żywego, aby ostać się w najtrudniejszych chwilach naszego życia.
Czy prosisz Jezusa o ducha skruchy, dzięki czemu widzisz swój grzech i żałujesz za niego? Czy prosisz Jezusa o dar uwielbiania Go w trudach twojego życia?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za ducha skruchy. Dziękuję za dar uwielbiania Ciebie.
-
Pwt 4, 1-9; Ps 147, 12-20 ; Mt 5, 17-19
NAWRACAĆ SIĘ, TO WZRASTAĆ W DUCHU POSŁUSZEŃSTWA
Pwt 4, 1
Mojżesz powiedział do ludu: A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców.
Reagujemy alergicznie na nakazy lub prawo, które nas obowiązuje. Dostajemy wysypki, gdy słyszymy o posłuszeństwie wobec tego lub tamtego. Według Biblii wiara, to posłuszeństwo Bożemu słowu. Prawa i nakazy, które Pan pozostawił Izraelowi to prawa życia. Łamanie tych praw zawsze prowadziło i prowadzi do nieszczęść i ostatecznie śmierci. Potrzebujemy wzrastać w duchu posłuszeństwa Bożym nakazom.
Czy odkryłeś wartość posłuszeństwa w swoim życiu? Czy prosisz Jezusa o ducha posłuszeństwa?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za Twojego ducha posłuszeństwa. Dziękuję za wiarę opartą o Twoje słowo i posłuszeństwo.
-
Jr 7, 23-28; Ps 95, 1-9 ; Łk 11, 14-23
NAWRACAĆ SIĘ, TO ODKRYĆ BOŻĄ RECEPTĘ NA SZCZĘŚCIE
Jr 7, 23-24
Dałem im przykazanie: „Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze wiodło”. Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc; obrócili się plecami, a nie twarzą.
Prorok Jeremiasz ukazuje receptę na szczęście, ale nie w rozumieniu współczesnego świata, że będzie miło, lekko i przyjemnie. Receptą na szczęście według słowa Bożego to słuchanie głosu Pana. Nie oznacza to, że będzie łatwo, bezkolizyjnie i bez cierpienia. Szczęście w rozumieniu biblijnym to życie w Bożej obecności, w harmonii wewnętrznej zwanej po hebrajsku szalom (pokój), to doświadczanie Bożej mocy i Bożego wsparcia.
Czy słyszysz Boży głos w swoim sercu? Czy podejmujesz wezwania, które usłyszysz?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za wrażliwość na Twój głos w moim sercu. Dziękuję za Twoje szczęście.
-
Oz 14, 2-10; Ps 81, 6-17 ; Mk 12, 28b-34
NAWRACAĆ SIĘ, TO ROZPOCZĄĆ OD SŁÓW SZCZEROŚCI
Oz 14, 2-4
Wróć, Izraelu, do Pana, Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną swą winę. Zabierzcie z sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: „Usuń cały grzech, a przyjmij to, co dobre, zamiast cielców dajemy Ci nasze wargi. Asyria nie może nas zbawić; nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić: nasz boże do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota”.
Bóg pragnie od nas szczerości. Słowa są dobre, gdy mówią prawdę o mojej postawie i moim sercu, o moim bólu i mojej bezradności. Boże wiem, że jesteś, ale nie wiem co to wiara. Wiem, że jesteś miłosierny, ale moje serce przeszywa ból związany z moim małżeństwem i moimi niewierzącymi dziećmi. Jestem bezradny wobec mojego grzechu i słabości. Nie mam siły przebaczać. Jedynie wiem, że jesteś i możesz przyjść mi na pomoc.
Czy masz odwagę być szczery? Co chciałbyś powiedzieć Bogu żywemu nawet gdyby było to niesympatyczne i bezradne?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za to, że mogę być szczery. Dziękuję, że mogę przyjść i wyrazić swoją bezradność.
-
Oz 6, 1-6; Ps 51, 3-21; Łk 18, 9-14
NAWRACAĆ SIĘ, TO PROSIĆ O MIŁOŚĆ
Oz 6, 4-6
Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z tobą, Judo? Miłość wasza podobna do chmur o świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem cię przez proroków, słowami ust mych pouczałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Bóg nie chce naszej akcyjności i wypruwania sobie żył. Nie chce od nas ochłapów naszego czasu. On oczekuje od nas miłości i posłuszeństwa Jego głosowi. Nie ma miłości bez obecności tzn. czasu poświęconego na modlitwę ze słowem Bożym, aby Go lepiej poznawać. On pragnie abyśmy pełnili Jego wolę, bo jest to zawsze dobro dla nas i dla innych.
Czy prosisz Jezusa o miłość do Niego? Czy prosisz o wypłynięcie na głębię swojej wiary?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że pragniesz, abym Cię kochał ponad wszystko. Dziękuję za dar wiary.