off

Chodzić w Duchu Świętym


 

CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM – NAWRACAĆ SIĘ

  • Mdr 9,13-18; Ps 90,3-17; Flm 9-17; Łk 14,25-33

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ZAAKCEPTOWAĆ SWÓJ KRZYŻ

    Łk 14, 25-27

    Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

    Dźwiganie krzyża to mało sympatyczna perspektywa. Krzyż to cierpienie, trud, zmęczenie, upokorzenie. Ale nie ma chrześcijaństwa bez krzyża. Krzyż bowiem poprzedza zmartwychwstanie. Tak wyglądało życie Jezusa, które było wypełnieniem woli Ojca. Potrzebujemy zaakceptować swój krzyż, aby rodził zmartwychwstanie, a więc życie.

    Co jest twoim krzyżem? Czy go zaakceptowałeś?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za mój krzyż, to czego nie lubię, co boli, co zmusza do przemiany.

  • Kol 1,24-2,3; Ps 62,6-9; Łk 6,6-11

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO WYLEWAĆ PRZED PANEM SWOJE SERCE

    Ps 62, 6-7. 9

    Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja. Tylko On jest opoką i zbawieniem moim, On moją twierdzą, więc się nie zachwieję. W każdym czasie Jemu ufaj, narodzie. Przed Nim wylejcie wasze serca. Bóg jest naszą ucieczką.

    Gdy zmagamy się w swoim życiu z różnymi problemami, sytuacjami bez wyjścia, potrzebujemy spędzać czas na modlitwie, aby wylewać swoje serce prze Bogiem żywym. Potrzebujemy trwać w Bożej obecności, aby odzyskać pokój. Potrzebujemy wejść ponownie na drogę zaufania w Boże prowadzenie. Wygospodarujmy zatem czas. Może potrzebujemy zrezygnować z jakiś zajęć, spotkań, aby trwać w Bożej obecności.

    Z jakimi problemami się zmagasz w życiu codziennym? Z czym sobie nie radzisz? Co z tym robisz? Ile czasu poświęcasz na modlitwę ze słowem Bożym?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że mogę Ci zaufać. Dziękuję, że sam jesteś zainteresowany moimi problemami.

  • Kol 2,6-15; Ps 145,1-11; Łk 6,12-19

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO ODKRYĆ LEKARSTWO JAKIM JEST UWIELBIENIE

    Ps 145, 1-2. 9

    Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu, i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki. Każdego dnia będę błogosławił Ciebie i na wieki wysławiał Twoje imię. Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy. Pan jest dobry dla wszystkich, a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

    Borykasz się w swoim życiu z problemami – zacznij uwielbiać Boga żywego. Uwielbienie pozwoli ci ujrzeć rozwiązanie swojego problemu. Potrzebujesz podjąć ważne decyzje życiowe – zacznij uwielbiać Boga żywego, a Bóg żywy przekona cię o dobrej decyzji. Zmagasz się z chorobą – zacznij uwielbiać Boga żywego, a otrzymasz właściwe lekarstwo. Potrzebujesz odkryć, że uwielbienie uruchamia Bożą moc.

    Czy odkryłeś moc uwielbienia w życiu wiary? Ile czasu poświęcasz na uwielbienie Boga żywego w ciągu dnia? Może być to czas związany z podlewaniem kwiatków, mechanicznymi pracami domowymi, spacerem.

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za odkrycie modlitwy uwielbienia w mojej wierze. Dziękuję za moc tej modlitwy.

  • Kol 3,1-11; Ps 145,2-13; Łk 6,20-26

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DZIĘKOWAĆ BOGU ŻYWEMU ZA SWOJE BRAKI

    Łk 6, 20-23a

    Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże. Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie.

    Osiem błogosławieństw, którymi mamy żyć, to nauka dziękowania za nasze braki. Człowiek może doświadczać różnych braków: radości, określonych dóbr materialnych, pokoju, przyjaźni, kochającej rodziny, szczęścia. Braki rodzą w nas nowe pragnienia, które przekraczają w nas rzeczy zastane. Zacznijmy zatem dziękować za nasze braki, które są wyrazem Bożej troski o nas.

    Z jakimi brakami się borykasz? Co z nimi robisz? Czy potrafisz dziękować za swoje braki?

    Pomódl się: Przepraszam Cię Jezu, że nie potrafię właściwie podchodzić do swoich braków. Uzdolnij mnie do dziękowania za moje braki.

  • Kol 3,12-17; Ps 150,1-5; Łk 6,27-38

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DOJRZEWAĆ W MIŁOŚCI

    Łk 6, 27-28

    Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają.

    Miłość nieprzyjaciół jest najtrudniejsza w życiu ludzkim. Błogosławić i czynić dobro tym, którzy nam szkodzą, to wyższa szkoła jazdy. Człowiek sam o własnych siłach, nie jest w stanie przekroczyć tego progu w miłości. Potrzebujemy szczególnej łaski Bożej, aby dojrzeć do miłości nieprzyjaciół. Zacznijmy zatem prosić Jezusa o dar takiej miłości.

    Z jakimi osobami niechętnie się spotykasz? Z jakiego powodu? Czy potrafisz im błogosławić i dobrze czynić?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za tych, którzy mnie skrzywdzili. Dziękuję, że pozwalasz mi dojrzeć do miłości nieprzyjaciół.

  • 1 Tm 1,1-14; Ps 16,1-11; Łk 6,39-42

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO UŚWIADOMIĆ SOBIE SWOJĄ ŚLEPOTĘ

    Łk 6, 39-40

    Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.

    Człowiek może być niewidomy nie tylko w sensie dosłownym. Może nie widzieć dobra, które otrzymał lub otrzymuje, potrzeb swoich lub osób

    najbliższych. Może nie dostrzegać swojego współmałżonka. Człowiek może być ślepy na właściwą hierarchię wartości. Prośmy zatem Jezusa, abyśmy ujrzeli naszą ślepotę.

    Czy dostrzegasz tę prawdę, że jesteś w jakiś sposób niewidomy? Czy umiesz powiedzieć na co jesteś ślepy?

    Pomódl się: Jezu, wyznaję, że nie widzę różnych rzeczy w swoim życiu. Dziękuję, że przywracasz mi wzrok.

  • Lb 21,4-9; Ps 78,1-38; Flp 2,6-11;J 3,13-17

    CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DZIĘKOWAĆ BOGU ŻYWEMU ZA KRZYŻ SWOJEGO ŻYCIA

    Lb 21, 8-9

    Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: „Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu”. Sporządził więc Mojżesz węża z brązu i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża z brązu, zostawał przy życiu.

    Wąż wzniesiony na palu był lekarstwem ratującym życie Izraelitów w czasie wędrówki przez pustynię. Krzyż Jezusa Chrystusa jest lekarstwem na naszą niewiarę wyrażającą się w naszym narzekaniu na trudy naszego życia. Wiara biblijna wyraża się w dziękczynieniu i uwielbieniu mimo trudów, niepowodzeń, sytuacji bez wyjścia. Zacznijmy zatem dziękować Bogu żywemu za krzyż naszego życia.

    Co jest krzyżem twojego życia? Na co ciągle narzekasz i szemrasz?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że na krzyżu zwyciężyłeś każdego demona, każdą chorobę i każdego przeciwnika. Dziękuję za wzrastanie w wierze.