off

Chodzić w Duchu Świętym (17.-23.12.2017r.)


Chodzić w Duchu Świętym

III tydzień Adwentu

Oczekiwać Pana

 

 

  • Iz 61,1-11; Łk 1,46-54; 1 Tes 5,16-24; J 1,6-8.19-28

    OCZEKIWAĆ PANA, TO PIELĘGNOWAĆ RADOŚĆ

    Iz 61, 10

    Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty.

    Jeżeli źródłem radości jest Bóg żywy, to ta radość przekracza wszystkie źródła radości naturalnej. Człowiek potrzebuje radości jak balsamu na swoje serce i trudy życia. Autor Mądrości Syracha pisze: Radość serca jest życiem człowieka, a wesołość męża przedłuża dni jego. Oddal długotrwały smutek od siebie; bo smutek zgubił wielu i nie ma z niego żadnego pożytku (Syr 30, 22-23).

    Czy twojemu życiu towarzyszy radość? Czy dostrzegasz sytuacje rodzące radość w twoim życiu?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za radość w moim życiu. Dziękuję, że uczysz mnie pielęgnować radość.

  • Lb 24,2-17; Ps 25,4-9; Mt 21,23-27

    OCZEKIWAĆ PANA, TO UCZYĆ SIĘ POSŁUSZEŃSTWA OD ŚW. JÓZEFA

    Mt 1, 19-21

    Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.

    Józef, zanim przyjął wolę Bożą w stosunku do Maryi i poczętego życia, musiał dużo przecierpieć. Przyjęcie woli Bożej w naszym życiu często nie dokonuje się łagodnie, ale boleśnie jak u Józefa – męża Maryi. Bóg przekracza nasze myślenie, a my często nie potrafimy tego zaakceptować. Bóg jednak wychodzi do nas ze swoją łaską i przekonuje nas jak Józefa. Tylko czy jesteśmy na to otwarci?

    Z czym trudno ci się pogodzić w twoim życiu? Nazwij tę sytuację lub wydarzenie. Co cię przekonuje do zmiany zdania w sytuacjach trudnych i konfliktowych?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za Twojego opiekuna – św. Józefa. Dziękuję za jego wsparcie w moim życiu.

  • Sdz 13,2-25; Ps 71,3-17; Łk 1,5-25

    OCZEKIWAĆ PANA I JEGO NIESPODZIANEK

    Łk 1, 13-15

    Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu cieszyć się będzie z jego narodzin. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony zostanie Duchem Świętym.

    Elżbieta z Zachariaszem modlili się dziesiątki lat o potomka. Niewyobrażalne! Modlić się dziesiątki lat w jednej intencji. Wydawać by się mogło – bez skutku. Bóg wybrał jednak swój czas poczęcia i narodzin oraz misję Jana. Bóg bowiem jest większy od naszych planów, pragnień i oczekiwań.

    Czy potrafisz dziękować Bogu żywemu za wszystko co masz i czego nie masz? Czy odkryłeś dlaczego nie otrzymałeś tego, o co prosiłeś?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za to co mam i czego nie mam. Dziękuję, że Ty wiesz co będzie służyło mojemu dobru.

  • Iz 7,10-14; Ps 24,1-6; Łk 1,26-38

    OCZEKIWAĆ PANA, TO ODKRYĆ MOC DUCHA ŚWIĘTEGO

    Łk 1, 35-37

    Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.

    Sprawy niemożliwe dzieją się za sprawą Ducha Świętego nie tylko w życiu Maryi, ale także w życiu każdego chrześcijanina. Potrzebujemy zaprzyjaźnić się z Duchem Świętym, aby doświadczać spraw niemożliwych w naszym życiu. Duch Święty jest osobą, która pragnie być kochana, oczekiwana i zapraszana.

    Czy jesteś zaprzyjaźniony z Duchem Świętym? Jakie sprawy niemożliwe dokonały się w twoim życiu?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za Twojego Ducha Świętego. Dziękuję, że mogę się z Nim zaprzyjaźnić.

  • Pnp 2,8-14 lub So 3,14-18; Ps 33,2-21; Łk 1,39-45

    OCZEKIWAĆ PANA,

    TO ODKRYĆ SIEBIE JAKO PRZYJACIÓŁKĘ OBLUBIEŃCA

    Pnp 2, 13b-14

    Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Gołąbko ma, ukryta w rozpadlinach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku.

    Przyjście Boga żywego wydobywa z ludzkiego serca najgłębsze pragnienia piękna i dobra. Wszystko to, co zostało ukryte przez zranienia i grzechy, ma możliwość ujrzenia światła dziennego. Autor Pieśni nad Pieśniami mówi bowiem: Gołąbko ma, ukryta w rozpadlinach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku.

    Czy czekasz w swoim sercu na objawienie się Boga w kruchym niemowlęciu, w prostocie? Czy dostrzegasz w sobie ukryte piękno, gdzieś głęboko w swoim wnętrzu?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że pragniesz przyjść do mnie. Dziękuję, że wydobywasz piękno z mojego serca.

  • 1 Sm 1,24-28; 1 Sm 2,1-8; Łk 1,46-56

    OCZEKIWAĆ PANA, TO DOŚWIADCZAĆ WYSŁUCHANEJ PROŚBY

    1 Sm 1, 26-28

    Pozwól, panie mój! Na twoje życie! To ja jestem ową kobietą, która stała tu przed tobą i modliła się do Pana. O tego chłopca się modliłam, i spełnił Pan prośbę, którą do Niego zanosiłam. oto ja oddaję go Panu. Po wszystkie dni, jak długo będzie żył, zostaje oddany Panu.

    Anna – matka Samuela przychodzi, aby dziękować Bogu żywemu za wysłuchaną prośbę w postaci małego Samuela. Jest wdzięczna, spełniona i z tak pogłębioną wiarą, że można jej tylko zazdrościć. Nasza wiara hartuje się w problemach życiowych i wzrastaniu w zaufaniu do Boga żywego. Bóg bowiem ma możliwość rozwiązania każdego problemu, który nam się wydaje nie do rozwiązania.

    Z jakimi problemami zmagasz się, które zabierają ci radość życia? Czy prosisz Jezusa o Jego rozwiązania?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za Twoje rozwiązania moich problemów i sytuacji bez wyjścia.

  • Ml 3,1-24; Ps 25,4-14; Łk 1,57-66

    OCZEKIWAĆ PANA, TO WEJŚĆ W PROCES OCZYSZCZENIA

    Ml 3, 1-2

    Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy on się ukaże? Albowiem on jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy.

    Wszyscy oczekujący Pana będą musieli wejść w proces oczyszczenia, który objawi im grzechy, słabości i wszelkie brudy zalegające w ich sercu. Bóg żywy przychodzi do czystego serca. Bóg żywy pragnie zamieszkać w czystym sercu. Duch Święty poprzedzający przyjście Boga żywego przygotowuje nasze serce do tego spotkania przez dar nawracania się. Z naszej strony potrzebna jest akceptacja bolesnego procesu oczyszczania.

    Czy akceptujesz w swoim życiu bolesne doświadczenia i niepowodzenia jako proces oczyszczania? Czy dziękujesz za wszystko co trudne i bolesne w twoim życiu?

    Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za mój bolesny proces oczyszczenia. Dziękuję, że będę mógł spotkać się z Tobą tak, jak potrzebuje tego moje serce.