Nowy Krzyż w prezbiterium
OPIS I WYJAŚNIENIE NOWEGO KRZYŻA W PRESBITERIUM cz. 1.
Krzyż wiszący w naszym prezbiterium jest kopią tzw. krzyża z San Damiano (kościółek z VI lub VII w. położony ok. jednego kilometra od Asyżu), zwany Krzyżem Franciszkańskim. Stanowi relikwię zakonu franciszkańskiego, ponieważ Chrystus przemówił z niego do św. Franciszka, objawiając mu swoją wolę: Idź, napraw mój dom, który jak widzisz, cały idzie w ruinę.
Krucyfiks jest prostą a zarazem niezwykle urzekającą ikoną bizantyjską o wpływach syryjskich wykonaną w XII w. przez nieznanego artystę w Umbrii. Już na pierwszy rzut oka zachwyca jej żywa kolorystyka. Dominują w niej trzy kolory: czerwony, złoty i czarny. Pierwszy symbolizuje miłość ofiarną, drugi – godność królewską i światło Boże, zaś trzeci – noc, grzech, śmierć i królestwo umarłych.
Postać Jezusa Chrystusa zakrywa tę czerń, a zatem unicestwia śmierć i pokonuje szatana. Jezus jest tu przedstawiony w postawie stojącej z szeroko wyciągniętymi ramionami w geście obejmującym. Ma także otwarte oczy na znak triumfu, czyli Zmartwychwstania. Wskazują na to także Jego nogi, które są silne i swobodnie utrzymują cały ciężar ciała. Jezus jest Zwycięzcą, który promieniuje blaskiem i pragnie nas do siebie przyciągnąć, co zresztą sam zapowiedział: A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie (J 12, 32).
OPIS I WYJAŚNIENIE NOWEGO KRZYŻA W PRESBITERIUM cz. 2.
Jezus na omawianej ikonie nie ma korony cierniowej, którą zastępuje złota aureola na krzyżu greckim ozdobiona drogimi kamieniami. To korona chwały – znak królewskiej godności. Jezus jest nie tylko Zwycięzcą, ale również Królem i Władcą. Złoty nimb, akcentując jasność i blask Jezusa, mówi nam też, że Chrystus jest Wschodzącym Słońcem jaśniejącym na krzyżu – Światłością Świata. Godność królewską i zwycięstwo nad grzechem i śmiercią podkreślają także:
- szeroko otwarte, duże oczy będące wyrazem głębokiego życia wewnętrznego i duchowego (Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle, Mt 6, 22). Duże oczy Jezusa zachęcają do wewnętrznej z Nim rozmowy. Pan zdaje się nam mówić: Przestań się lękać! Jam jest pierwszy i ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem Żyjący na wieki wieków (Ap 1, 17) Jezus mówi nam, że wszystko o nas wie i zaprasza nas do intymnej z Nim relacji, ponieważ pragnie zaprowadzić nas prosto do domu Ojca. Przekonuje, że śmierć nie ma nad Nim żadnej władzy. Otwarte oczy zapewniają nas także, że Jezus stale nad nami czuwa. To Christus crucifixus vigilans – Chrystus ukrzyżowany czuwający;
- długie włosy stanowiące przywilej mężów z królewskiego rodu i kapłanów, oznaczające niezwykłą i tajemniczą siłę;
- lekko uśmiechnięte usta, które sprawiają, że twarz Jezusa staje się jeszcze bardziej urzekająca, przyjemna i życzliwa. Uśmiech ten ośmiela nas do głębszego wpatrywania się w Pana, który staje się nam coraz bliższy. Każdy lgnie przecież do osób radosnych, a unika poważnych i smutnych. Patrząc tak na Jezusa, czyż nie pragniemy i my coś od Niego usłyszeć?
Do rozmowy ze Zbawicielem ma niewątpliwie zachęcić nas również Jego odsłonięte ucho. Objawiając się nam, Jezus pragnie także nas wysłuchać i odpowiedzieć na nasze modlitwy. Psalmista śpiewa: Wzywam Cię, bo Ty mnie wysłuchasz, o Boże! Nakłoń ku mnie Twego ucha, usłysz moje słowo (Ps 17, 6; Por. Ps 34, 16; 86, 1; Mdr 1, 10; Iz 59,1). Jezus chce nas słuchać i tylko czeka, aż się do Niego zwrócimy. On uwielbia z nami rozmawiać. Dlatego musimy otworzyć się przed Panem. Nie bójmy się tego. Aby bardziej nas do tego zachęcić, autor ikony przedstawił twarz Jezusa lekko pochyloną, co wskazuje na Jego ludzka naturę. Jezus jest czuły i delikatny. Nigdy nie osądza i zawsze wybacza. Pragnie nas jedynie kochać i chce, abyśmy Mu na to pozwolili. Cierpliwie na to czeka.
Szyja Jezusa jest wyraźnie pogrubiona, co oznacza obecność Ducha Świętego, którego pragnie On przekazać swym uczniom. W Wieczerniku Zmartwychwstały powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego! (J 20, 22). Aby tchnąć moc Ducha Świętego, potrzebna jest boska siła, czego wyraz stanowi właśnie pogrubiona szyja.
Symbol Ducha Świętego niektórzy komentatorzy sztuki dostrzegają także w układzie zmarszczek na czole Jezusa, które można porównać do płomieni ognia. Duch Święty zapala w wiernych ogień miłości Bożej.
Uważa się, że twarz Jezusa pokrywa delikatny cień, jak gdyby welon na znak, że póki pozostajemy w ciele możemy oglądać Boga jakby w zwierciadle, niejasno (1Kor 13, 12). Jednakże nie musi to być cień, lecz kolisty obrys jaki zatacza świetlista aureola, która obejmuje całą głowę z szyją Zbawiciela, co oznacza, że jest On Słońcem, Centrum świata, Światłością Światła.
Piękna, długa, biała opaska na biodrach ozdobiona złotymi pasami zwanymi calvi, które nawiązują do złotych pasów cesarskich. To perizonium (uproszczona forma tuniki zwanej colobium noszonej przez mnichów na Wschodzie oraz senatorów i konsulów) stanowiąca symbol władzy królewskiej, ale także arcykapłańskiej godności, ponieważ Jezus sam siebie złożył w ofierze (Por. Hbr 9, 11–14) i pośredniczy między Bogiem Ojcem a ludźmi. Jest więc nowym królem i nowym arcykapłanem wypełniającym swoją świętą czynność.