Rodzinna pielgrzymka do Asyżu (dzień trzeci)
Szczęść Boże!
Dzisiaj chcielibyśmy się podzielić z Wami naszymi przeżyciami z trzeciego już dnia rodzinnej pielgrzymki do Asyżu, który poznaliśmy już tak dobrze (szczególnie dzieci – ale o tym później 😉 ), że czujemy się tu już jak u siebie. 🙂
Dzień rozpoczęliśmy jak zwykle od porannej modlitwy i zaraz po śniadaniu ruszyliśmy z Asyżu do najważniejszego dla św. Franciszka oraz dla Franciszkanów miejsca, tj. do Bazyliki Matki Bożej Anielskiej.
Bazylika otacza, jak drogocenny brylant, mały kościółek, zwany Porcjunkula (Cząsteczka). To tutaj modlił się i zmarł św. Franciszek. To tutaj powstał zakon Klarysek i to w tym miejscu św. Klara złożyła śluby zakonne. Pomimo tego, że bazylika zachwyca swoim pięknem i rozmachem, to jednak centralnym jej punktem pozostaje właśnie Porcjunkula, w której i my oddaliśmy się modlitwie i medytacji. Za kościółkiem znajduje się cela śmierci św. Franciszka (Transito – Przejscie) z freskami namalowanymi m.in. przez pierwszych jego uczniów. Zwraca uwagę szczególnie sklepienie ozdobione freskiem przedstawiającym płaszcz Najświętszej Panny Maryi, otulającym całe Transito. Mieliśmy również przywilej odprawiania Mszy św. w Bazylice, a następnie odwiedziliśmy Ogród Róż i Kaplicę Płaczu, postawionej na miejscu, w którym św. Franciszek wraz z przechodniem płakali nad tym, że Miłość na ziemi nie jest kochana. W Bazylice przypomnieliśmy sobie, że tylko krocząc drogą Chrystusa, drogą ku Bogu, staniemy się naprawdę szczęśliwi, bo to On jest sprawcą naszego pragnienia szczęścia i dlatego tylko w Nim można je zaspokoić, a poddanie się Woli Bożej i wyzbycie się naszych wyobrażeń o szczęściu, to sekret szczęśliwości na ziemi.
Następnie udaliśmy się do miejscowości Rivotorto, w której znajduje się Sanktuarium, odkrywające w swoim wnętrzu pierwszy dom zakonny Franciszkanów – kamienną chatę (obórkę) zwaną Sacro tugurio (święta rudera). To tutaj św. Franciszek napisał pierwszą regułę zakonu franciszkanów tzw. Regula non bullata.
Po południu odwiedziliśmy Bazylikę św. Klary w Asyżu, w której znajduje się obecnie Krzyż z San Damiano. Kopia tego krzyża ozdabia nasz Sołtysowicki Kościół, dlatego z tym większym wzruszeniem oddaliśmy się modlitwie i medytacji w tym miejscu. Na wieczór natomiast przygotowaliśmy dla naszych pociech zadanie, dzięki któremu miały przekonać się, że prawdziwa (miłosierna) sprawiedliwość umacnia się tam, gdzie wielkoduszna orientacja jest żywa w przekonaniach i czynach, gdzie wiara rodzi umiejętność rezygnowania i odpowiedzialności za bliźniego i za całość. W tym celu dzieci i młodzież, podzielona na grupy, miała wspólnie i samodzielnie przebywać Asyż i wykonywać zadania w biegu na orientację, wspierając jedni drugich i opiekując się najmłodszymi. Celem zabawy było wykonanie 4 zadań w różnych częściach miasta i dotarcie do najwyższego jego punktu, tj. ruin zamku Rocca Maggiore, aby wspólnie z rodzicami pożegnać dzień modlitwą, śpiewem i zabawą. Pomimo tego, że rodzice mieli obawy odnośnie do znajomości przez swoje pociechy miasta, ich możliwości fizycznych oraz odpowiedzialności jednych za drugich, to jednak okazało się, że dzieci bezbłednie przyswoiły duchowość franciszkańską we współzawodnictwie, a sam Asyż znają jak sami Franciszkanie 🙂 Gratulacje!
Tym czasem zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego dnia.