Chodzić w Duchu Świętym (22-28.04.2018r.)
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO
-
Dz 4, 8-12; Ps 118, 1-28; 1 J 3, 1-2; J 10, 11-18
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO UWIERZYĆ, ŻE ON SAM WYSTARCZY
Ps 118, 1bc. 8-9
Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki. Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w człowieku. Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w książętach.
Potrzebujemy odkryć, że zmartwychwstały Jezus ma realną moc przeprowadzić nas przez nasze problemy. On nie potrzebuje znajomości i protekcji. On sam wystarczy. Jeżeli będziemy potrzebować wsparcia innych, to je otrzymamy, bo On ma moc wysłać nam każdego do pomocy. Tylko czy w to wierzymy?
Do kogo udajesz się ze swoimi problemami? Czy tą Osobą jest zmartwychwstały Jezus?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że mogę przyjść do Ciebie z moimi problemami. Dziękuję, że Ty sam wystarczysz.
-
Dz 1, 3-8; Ps 126, 1-6; Flp 1, 20-30; J 12, 24-26
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO PRZYJĄĆ I ZAAKCEPTOWAĆ TRUD I ZMAGANIE W SWOIM ŻYCIU
Ps 126, 4-6
Odmień znowu nasz los, Panie, jak odmieniasz strumienie na Południu. Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy.
Potrzebujemy uwierzyć i zaakceptować, że wszystko co cenne i wartościowe kosztuje. Potrzebujemy zaakceptować fakt, że wychowanie dzieci kosztuje wiele trudu. Potrzebujemy przyjąć i zaakceptować, że kochające się małżeństwo to wysiłek całego życia. Potrzebujemy pozbyć się iluzji, którą wnosi świat, że życie jest tylko miłe, lekkie i przyjemne.
Czy akceptujesz trud, cierpienie w swoim życiu? Czy potrafisz to cierpienie i trud oddać Jezusowi?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że uczysz mnie akceptacji trudu i cierpienia w moim życiu, aby oglądać błogosławione owoce zmartwychwstania.
-
Dz 11, 19-26; Ps 87, 1-7; J 10, 22-30
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO SŁYSZEĆ JEGO GŁOS
J 10, 27-30
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
We współczesnym świecie nie jest łatwo słyszeć głos Jezusa zmartwychwstałego. Szybkie tempo życia, hałas, ogromny przepływ informacji, brak czasu na modlitwę sprawia, że człowiek traci słuch wewnętrzny. Żyje poganiany wymaganiami w pracy, spłatą kredytu, pragnieniem posiadania coraz więcej rzeczy i w konsekwencji nie dostrzega, że jego życie traci sens. Potrzebujemy walczyć o czas na modlitwę ze słowem Bożym. Potrzebujemy wyraźnie słyszeć głos Jezusa w naszym wnętrzu, aby podejmować właściwe decyzje.
Czy słyszysz głos Jezusa zmartwychwstałego w swoim wnętrzu? Ile czasu poświęcasz na modlitwę ze słowem Bożym każdego dnia?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że pragniesz, abym słyszał Twój głos i był szczęśliwy. Dziękuję, że potrafisz pokonać moją duchową głuchotę.
-
1 P 5, 5b-14; Ps 89, 2-17; Mk 16, 15-20
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO WZRASTAĆ W POKORZE
1 P 5, 5b-7
Wszyscy wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, pokornym zaś daje łaskę. Upokorzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.
Człowiek pyszny wszystko zniszczy, albo okaleczy. Pycha niszczy lub rani wzajemne relacje – „pycha odpycha”. Pycha niszczy otrzymane dobro. Tylko pokora ma moc budowania dobra dla innych. Tylko pokora ma moc przyjąć, to co zostało stworzone przez innych. Potrzebujemy prosić o pokorę i potrzebujemy szukać pokory, aby Bóg żywy miał szansę objawiać swoje plany i swoje konkretne dobro.
Czy prosisz o pokorę w swoim życiu? Czy szukasz pokory w prostych czynnościach nie przynoszących chwały?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci za łaskę pokory, którą objawiałeś będąc na świecie. Dziękuję za Twoje posłuszeństwo, które zrodziło odkupienie całego świata.
-
Dz 13, 13-25; Ps 89, 2-27; J 13, 16-20
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO ZAAKCEPTOWAĆ SWOJĄ HISTORIĘ ŻYCIA
Dz 13, 23-25
Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”.
Naród Wybrany był przygotowywany do przyjęcia Mesjasza przez 42 pokolenia. Również i nas Bóg przygotowuje do spotkania i przyjęcia Jezusa Chrystusa. Wielokrotnie potrzebujemy bardzo trudnych doświadczeń, aby otworzyć się na jego miłość i Jego wezwania. Często nasze sukcesy są naszymi przeciwnikami, bo rodzą w nas poczucie samowystarczalności. Potrzebujemy prosić Jezusa, aby otworzył nam oczy na Jego obecność.
Czy doświadczasz w swojej historii życia Jego prowadzenia do spotkania z Bogiem żywym? Czy reflektujesz swoją historię życia i jej przełomy?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że mnie prowadzisz do spotkania z Tobą przez moją historię życia. Dziękuję, że jesteś Bogiem żywym.
-
Dz 13, 26-33; Ps 2, 6-12; J 14, 1-6
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO DOJŚĆ DO JEGO DOMU
J 14, 1-3
Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
Życie ziemskie ograniczone czasem jest tylko tymczasowe. To życie ma nas doprowadzić do wieczności i oglądania Boga twarzą w twarz. Mamy dojść do domu Ojca, aby być wreszcie u siebie. Potrzebujemy prosić o pragnienie zamieszkania w domu Ojca. Potrzebujemy prosić o pragnienia przekraczające nasze życie ziemskie.
Czy prosisz Jezusa o pragnienia dotarcia do domu Ojca? Czy prosisz Jezusa o pragnienia przekraczające ziemskie potrzeby i ograniczenia?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że objawiasz mi dom Ojca. Dziękuję, że poszerzasz moje pragnienia.
-
Dz 13, 44-52; Ps 98, 1-4; J 14, 7-14
SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO POSZERZAĆ SWOJE PRAGNIENIA
J 14, 12-14
Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Potrzebujemy poszerzać swoje pragnienia, aby odpowiadać na pragnienia Jezusa. Jezus zachęca nas, abyśmy żyli Jego pragnieniami. Jezus zachęca nas, abyśmy żyli tym, do czego zostaliśmy stworzeni i powołani. Często zachowujemy się jak orzeł wychowany w kurniku nie znający swojej tożsamości. Jezus mówi dosadnie i mocno: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.
Czego pragniesz w swoim życiu? Czy prosisz Boga żywego o pragnienia Jezusa?
Pomódl się: Jezu, dziękuję Ci, że poszerzasz moje pragnienia. Dziękuję, że mam być w życiu orłem, a nie kurą.